Skomplikowane procesy pracy nad raportami Panelu ONZ ds. Zmiany Klimatu (IPCC) to skutek nadzwyczajnej dbałości o rzetelność naukową, a nie międzynarodowego spisku klimatologów.
Przesadzona informacja na temat lodowców w Himalajach była krótką wzmianką w rozdziale na inny temat. Właściwe i szczegółowo opisane w raporcie prognozy topnienia lodowców były zupełnie inne.
Choć „Daily Mail” (a za nim polski Internet) twierdzi inaczej, powierzchnia lodu w Arktyce wciąż jest poniżej średniej a IPCC pracuje normalnie i zgodnie z utartą procedurą.