Perfluorotributylamina (PFTBA) to medialny bohater ostatnich dni. Sławę zawdzięcza wynikom badań naukowców z Uniwersytetu w Toronto, którzy wykazali, że ten wykorzystywany w technice związek jest gazem cieplarnianym.
Pierwsze ataki zimy – śnieżyca, która utrudniła Amerykanom podróż na Święto Dziękczynienia, zdjęcia śniegu na Bliskim Wschodzie i w Wietnamie opanowały ostatnio media i stały się tradycyjnie pretekstem do licznych komentarzy na temat rzekomego końca globalnego ocieplenia.
Twierdzenie, że Ziemia zacznie się ochładzać w najbliższej przyszłości, nie ma podstaw naukowych a wielu naukowców, którzy mieliby je przewidywać, w rzeczywistości mówi co innego.
„Klimat zmieniał się zawsze”, „to nie nasza wina”, „wulkany emitują więcej” i inne popularne hasła w artykule z tygodnika „Newsweek”.
Poziom morza obserwowany na wyspach Tuvalu podnosił się ostatnio w tempie 5,1 mm rocznie. To znacznie szybciej, niż średnia dla całego świata.
Skomplikowane procesy pracy nad raportami Panelu ONZ ds. Zmiany Klimatu (IPCC) to skutek nadzwyczajnej dbałości o rzetelność naukową, a nie międzynarodowego spisku klimatologów.
Luki w sieci stacji meteorologicznych przyczyniły się do zaniżenia tempa wzrostu temperatur – wskazuje najnowsza analiza.
Nauka o klimacie komentuje tezy rozpowszechniane przez eksperta z Instytutu Sobieskiego: człowiek ma wpływ na klimat i są na to dowody.