STANOWISKO NAUKI

Z powodu globalnego ocieplenia w ostatnich dekadach antarktyczny lądolód tracił masę, proces ten jednak nie przebiega w jednostajnym tempie. Zdarzają się krótkie okresy gdy topnienie lądolodu Antarktydy wyhamowuje albo nawet jego masa zaczyna przyrastać. Nie neguje to jednak dotychczasowej utraty lodu, ani nie oznacza odwrócenia długoterminowego trendu.

MIT

Po dekadach ocieplenia i topnienia lodowców na Antarktydzie, ulega zmianie trend i przybywa lodowców.

Ilustracja 1: Lody Antarktyki: lodowce topnieją w kontakcie z względnie ciepłymi wodami oceanu. Zdjęcie: Pixabay/Pexels

Wielkość lodowców i lądolodów zależy od ich bilansu masy, to znaczy procesów powstawania i ubywania lodu. Lód powstaje przede wszystkim dzięki opadom śniegu, zdarzają się też opady deszczu zamarzającego na powierzchni lodowca. Jego ubytek natomiast jest wynikiem przemian fazowych, takich jak topnienie i sublimacja, a także powolnego przepływu lodu, pod wpływem własnego ciężaru, w kierunku krawędzi lądolodu, gdzie ostatecznie odrywa się („cieli”) od lodowca albo szelfu lodowcowego i staje się górą lodową (przeczytasz o tym także w tekście Rozpad lądolodu Antarktydy Zachodniej nieunikniony).


Ilustracja 2: Zmiana masy lądolodu antarktycznego w latach 2002-2025. Kolor jasnoniebieski oznacza pomiary wykonane przez satelity misji GRACE, ciemnoniebieski – pomiary misji GRACE-FO, po awarii skutkującej przerwaniem pomiarów w 2017 roku. Źródło danych: NASA/GRACE.

Przy stabilnym klimacie procesy te są w równowadze, co znaczy że tyle samo lodu powstaje, co ubywa. Lądolód Antarktydy pozostawał w takim stanie jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku. Globalne ocieplenie sprawia jednak, że wiele procesów decydujących o bilansie masy przebiega w innym tempie niż kilkadziesiąt lat temu. Z jednej strony, obserwujemy szybszy ubytek lodu na obrzeżach Antarktydy, z drugiej zwiększone opady śniegu, przede wszystkim nad wschodnią częścią kontynentu, część tych ubytków kompensują. Zdarza się też, że w niektórych latach wyjątkowo duże opady śniegu ilościowo dominują nad utratą masy lądolodu, co skutkuje jego przyrostem. Tak było na przykład w 2009, 2016, oraz ostatnio w 2022 i 2023 roku. Kolejny rok przyniósł jednak znowu ujemny bilans masy i nie spodziewamy się że długoterminowo, wraz z postępującym ociepleniem planety, będziemy widzieć coraz większy lądolód Antarktydy.

Informacje o tym, jakoby na Antarktydzie przybywało lodu powracają w mediach regularnie, wspierane kolejnymi manipulacjami lub błędnie rozumianymi doniesieniami naukowymi. Jeśli ten tekst nie rozwiewa Twoich wątpliwości, zajrzyj też do
– jego archiwalnej wersji, w której tłumaczymy różnicę między lodem morskim i lądolodem,
artykułu o pracy Zwally i in. (2015) o rzekomo dodatnim bilansie masy Antarktydy w latach 2003-2008,
tekstu w serwisie Fakenews tłumaczącego nieporozumienie związane z opublikowanym w 2023 badaniem szelfów lodowych Antarktydy.

Fajnie, że tu jesteś. Mamy nadzieję, że nasz artykuł pomógł Ci poszerzyć lub ugruntować wiedzę.

Nie wiem, czy wiesz, ale naukaoklimacie.pl to projekt non-profit. Tworzymy go my, czyli ludzie, którzy chcą dzielić się wiedzą i pomagać w zrozumieniu zmian klimatu. Taki projekt to dla nas duża radość i satysfakcja. Ale też regularne koszty. Jeśli chcesz pomóc w utrzymaniu i rozwoju strony, przekaż nam darowiznę w dowolnej wysokości

Avatar photo
Autor